Stres - przyjaciel czy wróg? Jak radzić sobie ze stresem?

4
Stres - przyjaciel czy wróg? Jak radzić sobie ze stresem?

Nasze życie to ciągłe zmiany. Każdego dnia stajemy przed jakimś wyzwaniem, czasami jest ono duże innym razem małe. Codziennie musimy podejmować liczne decyzje. Oblanie egzaminu, utrata pracy, wypadek, ślub, urodzenie dziecka. Te wszystkie sytuacje, wyzwania, zagrożenia i zmiany wymagają od nas jakiejś reakcji. Jest nią właśnie stres. Pojawia się on w nowych, nieznanych sytuacjach, nawet tych przyjemnych. Wtedy kiedy konieczne jest dokonanie pewnych zmian w naszym życiu, dostosowanie się do czegoś, w sytuacjach, kiedy musimy wyjść ze swojej strefy komfortu. To jeszcze nie wszystko.  Stres pojawia się też w sytuacjach kiedy stawiane przed nami zadania przewyższają nasze możliwości oraz w momentach zagrożenia. Wtedy to powoduje maksymalną mobilizację sił organizmu, a my podejmujemy decyzję: walcz lub uciekaj.

Jako że każdego dnia większość z nas doświadcza pewnego poziomu stresu, to warto dowiedzieć się o tym: co dzieje się w organizmie w czasie stresu? Jak objawia się stres? Czy i kiedy stres może być niebezpieczny? Dlaczego niektórzy odczuwają skutki stresu dotkliwiej niż inni? Czy i jak stres wpływa na naszą odporność? Jak nauczyć się żyć i jak radzić sobie ze stresem? Odpowiedź na te i wiele innych ciekawych pytań znajdziesz w dalszej części wpisu. 

Stres — przyjaciel czy wróg? Osłabia czy wzmacnia? Może być pozytywny lub negatywny. Motywuje do działania, pcha nas do przodu, jest źródłem energii i pobudza nasz mózg do wzmożonej aktywności lub wręcz odwrotnie hamuje, budzi lęk, prowadzi do wycofania i ucieczki, wyczerpuje. Od czego to zależy? Zanim otrzymasz odpowiedź, proszę, zadaj sobie następujące pytania: jak postrzegasz stres (jako coś pozytywnego czy negatywnego)? Jakie jest Twoje nastawienie do stresu? Czy uważasz, że każdy stres szkodzi Twojemu zdrowiu i powoduje negatywne skutki? Czy uważasz, że można uniknąć stresu? Teraz odpowiem Ci tylko na ostatnie pytanie. Nie można, a  na pewno nie warto w swoim życiu całkowicie unikać stresu. Dlaczego? A to kolejne pytanie, na które postaram się dać odpowiedź.

Czym jest stres?

Dla mnie stres jest nieodłączną częścią mojego życia. Tak naprawdę każdy z nas słysząc słowo „stres" ma w stosunku do niego inne skojarzenia. Czy jednak potrafimy zdefiniować, czym jest stres? A może w pierwszej kolejności nasuwają nam się czynniki, które stres wywołują?

Psychologowie najczęściej określają stres jako relację pomiędzy osobą a środowiskiem, które je otacza (za R. Lazarusem). Oczywiście niezwykle ważne jest tutaj subiektywne spojrzenie danej osoby, czyli to jak dana osoba tę relację ocenia. Właśnie ten czynnik, bardzo indywidualny, subiektywny, odgrywa bardzo ważną rolę w powstawaniu stresu. Kiedy ocena jest negatywna, czyli jeśli traktujesz daną sytuację  jako zagrażającą i ponad swoje siły lub też jako poniesioną stratę albo doznaną krzywdę to dochodzi wtedy do dyskomfortu i powstania reakcji stresowej. Ma to związek z odczuwaniem negatywnych emocji tj. smutek, żal czy złość (w przypadku straty czy krzywdy) lub uczucie lęku, strachu czy martwienia się (w przypadku zagrożenia). Jednak nasza ocena nie zawsze musi być negatywna. To my sami decydujemy o tym, jak daną sytuację postrzegamy. Może zdarzyć się tak, że powstałe okoliczności właśnie dla Ciebie stanowią wyzwanie. Wówczas nie dochodzi do rozwoju niekorzystnej reakcji stresowej, lecz mamy do czynienia z motywacją i chęcią do działania. Oczywiści oceniając sytuację jako wyzwanie, w naszej głowie także mogą pojawić się pewne lęki i obawy.  Np. „czy powinienem podjąć ryzyko", „czy sobie poradzę". Jednak równocześnie odczuwamy szereg pozytywnych emocji tj. nadzieja na sukces, podniecenie, entuzjazm, pewnego rodzaju radość i zapał do pracy. W takich sytuacjach także mamy do czynienia z pewnego rodzaju stresem, ale jego obecność jest dla nas korzystna. Dzięki niemu mamy motywację do działania i ciągle się rozwijamy. Przykładem niech będzie utrata pracy. Jeśli potraktujemy ją jako zagrożenie, to może nas to przybić, obniżyć ocenę własną i źle wpłynąć na nasze życie. Jeśli natomiast potraktujemy to jako wyzwanie (tzn. pomyślisz sobie: i taki nie lubiłem tej pracy, chciałem poszukać lepszej, w której zapłacą mi więcej) to zdarzenie będzie dla nas motorem do działania. Z entuzjazmem i energią zaczniemy szukać nowej lepszej pracy, takiej, która będzie spełniała nasze oczekiwania.

Zdarzenia lub bodźce wywołujące stres (reakcję stresową) to tzw. stresory. Stresorami mogą być zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne, które wahają się od łagodnych po ciężkie.

Stresory to np. egzamin, pierwsza randka, utknięcie w kolejce do kasy, napierające terminy, stanie w korku w drodze do pracy, rozmową z szefem, odebranie wyników badań, kredyt, kolejna zmiana  miejsca zamieszkania, awans, ślub, pojawienie się dziecka, choroba lub śmierć w rodzinie itp. Stresory wahają się od tych śmiertelnie niebezpiecznych (np. huragany, powodzie, pożary, wojny), po te jedynie irytujące (np. spóźnienie, nieprzyjemni ludzie, kolejka w sklepie).

Są też stresory, które mogą istnieć jedynie w naszej wyobraźni. Np. kiedy osoba bliska miała zadzwonić, a nie dzwoni, nie odbiera też telefonu, a Ty wtedy wyobrażasz sobie najgorsze. Albo szef informuje Cię, iż następnego dnia chce z Tobą porozmawiać, a Ty przez całe popołudnie zadręczasz się tym, że pewnie chce Ci dać wypowiedzenie. W takich sytuacjach stres jest powodowany poprzez lęk, obawy, niepewność. W naszej głowie powstają czarne scenariusze możliwych wydarzeń.

Stresory możemy podzielić na dwa typy. Pierwsze powodują stres negatywny (kiedy spodziewasz się stresora nieprzyjemnego). Drugie zaś powodują stres pozytywny (są one wynikiem zdarzeń pozytywnych, które wymagają zmiany lub dostosowania się do nich). Czy ślub, urodzenie dziecka, awans są dla Ciebie wydarzeniami pozytywnymi? Dla mnie tak. Czy uważasz, że wydarzenia te powodują stres? Ja uważam, że tak nawet spory. Skoro wydarzenia te są przyjemne, postrzegamy je pozytywnie to skąd w takich sytuacjach stres? Ano stąd, że wszystkie te sytuacje wymagają od nas zmian. Czasem tylko nawyków, a czasem wręcz stylu życia. Musimy też sprostać nowym nieznanym dotąd obowiązkom, a to wszystko nieuchronnie powoduje stres.

Przyznam Ci się, że stres to coś, co towarzyszy mi przy przygotowywaniu każdego z artykułów. Nie jest to jeden stres, jest ich wiele. Stresuje się tym czy właściwie podchodzę do tematu. Czy to, co chce Ci przekazać, jest wystarczająco wartościowe? Czy uda mi się przekazać Ci przydatne informacje w przystępny sposób? Pisząc, stresuję się tym, czy zmieszczę się w limicie znaków. A przede wszystkim tym czy zdążę z napisaniem artykułu na czas (presja czasu). A gdy już materiał jest gotowy, to mam w sobie obawę, czy artykuł Ci się spodoba i czy będzie dla Ciebie przydatny. Wiem, pewnie myślisz sobie, po co to robię, skoro mnie to stresuje. Bo widzisz, uważam, że ten stres jest mi potrzebny. To on motywuje mnie do działania, jest źródłem energii. A to pozwala mi iść do przodu, rozwijać się, stawać się lepszym człowiekiem. Dzięki niemu dzielę się z Wami informacjami oraz własnymi przemyśleniami. Staram się też pokazać Wam, że zawsze można żyć lepiej. Że nigdy, ale to nigdy nie jest za późno na zmiany. Że czasem wystarczy zmienić naprawdę niewiele, a korzyści z tego są ogromne, w różnych aspektach życia. Dlatego dziś pisząc ten artykuł, chcę Ci przekazać swoje spojrzenie na stres wraz z dozą rzetelnych i sprawdzonych informacji. Mam nadzieję, że dzięki temu będziesz umiał skutecznie radzić sobie ze stresem.

Stres ma niejedno imię. Stres pozytywny i negatywny

Nie każdy stres ma na nasz organizm negatywny wpływ. Stres może na nas działać pobudzająco, dzięki czemu szybciej i łatwiej się uczymy lub przypominamy sobie wcześniej nabytą wiedzę. Ma to miejsce najczęściej przed egzaminem - jesteśmy mocno skoncentrowani, więc przyswajanie wiedzy idzie nam stosunkowo łatwo i szybko. Stres dobrze działa też podczas rywalizacji. Tym rodzajem stresu jest stres pozytywny. Powstaje on na skutek korzystnych zdarzeń np. ślub — piękne wydarzenie, uroczystość, emocje, ale też wspólne zamieszkanie, dotarcie się, dopasowanie do drugiej osoby, być może zmiana własnych nawyków. Pod pojęciem stresu pozytywnego mieści się również optymalny poziom stresu niezbędny nam do utrzymania zdrowia i ogólnego dobrostanu. Wiem, może zastanawiasz się, czy się nie pomyliłam. Jak to stres jest nam potrzebny do utrzymania zdrowia, dobrostanu? Uspokoję Cię, nie pomyliłam się. Pewna ilość stresu jest nam potrzebna w życiu, np. żeby zmobilizować się do działania, pracy lub nauki. W takich sytuacjach warto postawić sobie konkretny cel i wyznaczyć termin, bo nic tak jak presja czasu nie pobudza organizmu do działania. Oczywiście zawsze należy się kierować zdrowym rozsądkiem.

A pisząc unikanie stresu, mam na myśli unikanie stresu negatywnego. Stres negatywny powstaje na skutek oddziaływania nieprzyjemnych i niepożądanych stresorów. Najbardziej szkodliwy jest stres przewlekły, chroniczny, który utrzymuje się przez długi czas. Może on bowiem prowadzić do negatywnych skutków.

Stres — kiedy pomaga, a kiedy szkodzi?

W psychologii wyróżnia się trzy typy reakcji na stres, są to:

„eustres" -  stres pozytywnie mobilizujący do działania i niezbędny dla efektywnego funkcjonowania człowieka;

„dystres" - stres ten pojawia się w momencie zadziałania nieprzyjemnego bodźca (negatywnego stresora) lub gdy poziom stresu jest zbyt wysoki (stres pozytywny może przekształcić się wtedy w negatywny). Stres negatywny jest reakcją organizmu na zagrożenia, utrudnienia lub niemożność realizacji ważnych celów i zadań człowieka;

„neustres" - bodziec dla danej osoby neutralny w działaniu, chociaż dla innych bywa on pozytywny lub negatywny;

Jak wynika z badań, nasz organizm najlepiej radzi sobie wtedy, gdy jest pobudzony na pewnym, odpowiednim dla niego poziomie. Nie za wysokim, ale też i nie za niskim. Jest to tzw. normalny poziom odporności na stres. Wówczas więcej zapamiętujemy, lepiej spostrzegamy, jesteśmy bardziej uważni, sprawni fizycznie i umysłowo. Kiedy jesteśmy pozbawieni stresu, nic nas nie zajmuje i nie dopływają do nas żadne bodźce z otoczenia. Często wtedy pojawia się nuda, przez co nie mamy chęci do robienia czegokolwiek. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie sama nuda potrafi być męcząca. Kiedy natomiast „na naszej głowie” jest zbyt dużo, zbyt wiele rzeczy wymaga od nas uwagi, wysiłku czy sprawia nam problemy – wtedy jesteśmy przemęczeni. Często mówimy wtedy, że jesteśmy „zestresowani” i co za tym idzie mniej sprawni do działania.

W przypadku stresu obowiązują dwie zasady. Pierwsza: „co za dużo to niezdrowo” i druga: „co za mało to też niezdrowo”. Potwierdza to tezę, że stresowa reakcja naszego organizmu jest nam potrzebna. Po co? Aby efektywnie działać i krok po kroku realizować nasze codzienne mniejsze lub większe zadania, leżące jednak w naszym zasięgu i nieprzekraczające naszych możliwości. Bo tylko odpowiednio zmotywowany i zmobilizowany człowiek może być sprawny, skuteczny i dobry, w tym, co robi.

Fazy stresu

Pionierem badań nad stresem był psycholog Hans Selye. To właśnie jemu zawdzięczamy informacje o tym, jak przebiega reakcja stresowa. Badał on reakcję organizm,u jaka powstaje w odpowiedzi na działanie czynników wywołujących stres — takich, które mogą stanowić zagrożenie i być szkodliwe dla organizmu. Reakcję tę nazwał ogólnym zespołem adaptacyjnym (GAS; czyli zespołem przystosowawczym). Składają się na niego 3 etapy reakcji organizmu na stres, a mianowicie:

  • reakcja alarmowa (mobilizacja) - to moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że dana sytuacja wywołuje u nas negatywne emocje i złe samopoczucie. Dochodzi wtedy do pobudzenia naszych wewnętrznych sił i zasobów, po to, aby stawić czoła zagrożeniu lub pojawiającym się trudnościom. W stadium tym organizm przygotowuje się do podjęcia walki (odparcia agresji wobec siebie) oraz obrony. Pojawiają się też następujące reakcje fizyczne: rozszerzają się źrenice, wzrasta uwalnianie glukozy do krwioobiegu, przyspiesza akcja serca, która zwiększa napływ krwi do mięśni, wzrasta ciśnienie krwi, napinają się mięśnie, podnosi się temperatury ciała. Wszystkie te zmiany umożliwiają szybką reakcję organizmu oraz podjęcie zwiększonego wysiłku, a także zmniejszają rekcje na ból.
  • odporność (przystosowanie) - w miarę utrzymywania się stresu organizm przywyka do sytuacji. Etap ten polega na wypracowaniu umiejętności radzenia sobie z pojawiającymi się problemami, używając do tego naszych zdolności, szukając pomocy lub też unikając starań, odsuwając je w czasie. Możemy walczyć (usuwać przyczynę) lub też uciekać (odsuwać problem w czasie). Jeśli decydujemy się walczyć, to mobilizujemy się i staramy się znaleźć jak najlepszy sposób, aby osiągnąć sukces. Możemy skorzystać z własnych sprawdzonych metod lub poprosić kogoś o wsparcie, lub pomoc. Możemy też potraktować sytuację jako wyzwanie i poszukać nowych rozwiązań. W stadium tym wygasają pierwsze objawy z reakcji alarmowej, co powoduje, że czujemy się lepiej. Działamy na pełnych obrotach. Ciągle wydzielane są przez nadnercza spore ilości hormonów stresu (kortyzol, adrenalina, noradrenalina). Etap ten trwa, dopóki stresor nie przestanie działać lub organizm nie wyczerpie wszystkich swoich zasobów. W fazie tej możemy doświadczyć też braku wrażliwości na ból fizyczny, np. w przypadku zranienia, zwichnięci, stłuczenia.
  • wyczerpanie - do tej fazy dochodzi, kiedy dwa pierwsze etapy się przedłużają i następuje zużycie zasobów organizmu. Nie jest możliwe, aby organizm był zbyt długo w stanie najwyższego napięcia. Przedłużające się napięcie mięśni powoduje zmęczenie. Zużyciu ulega energia (w wątrobie kończą się zapasy glukozy), która jest niezbędna do podejmowania działań. Wtedy też zaczynamy odczuwać negatywne dla nas konsekwencje: pogorszenie nastroju, brak chęci do działania oraz pojawiają się problemy ze zdrowiem. Etap ten prowadzi do osłabienia odporności na choroby, problemów psychicznych, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci organizmu, jeśli nie otrzyma pomocy z zewnątrz. Po ustaniu działania stresora organizm podejmuje próbę odtworzenia swoich zasobów.

W czasie swojego życia wielokrotnie doświadczamy dwóch pierwszych etapów, czyli reakcji alarmowej i odporności. Pozwala nam to na łatwiejsze dostosowanie się do trudów życia. Za zwiększoną szkodliwość skutków stresu odpowiedzialne jest dopiero przedłużające się wydzielanie hormonów stresu w trzecim stadium. Najpopularniejsze choroby związane ze stresem to choroba wrzodowa i nadciśnienie.

Co się dzieje w organizmie podczas stresu - reakcja organizmu na stres

To, co dzieje się w organizmie w czasie stresu w ogromnej mierze wynika z wydzielanych w tym czasie hormonów. W sytuacji stresowej dochodzi do zwiększonego wydzielania  adrenaliny, noradrenaliny  i kortyzolu. Hormony te podnoszą wydajność organizmu i pozwalają na jego dostosowanie się do warunków stresowych.

Hormonem wytwarzanym w pierwszej kolejności (w pierwszych minutach) jest adrenalina. Zwiększona jej dawka podnosi wydatnie sprawność organizmu poprzez szybsze bicie serce, wzrost ciśnienia krwi i przyśpieszenie oddechu, dzięki czemu do komórek trafia więcej tlenu. Wpływa też ona na zwiększenie poziomu glukozy we krwi. Zwiększenie potliwości ciała uruchamia system chłodzący organizmu. Zwiększona krzepliwość krwi zmniejsz jej upływ przy ranach, a podniesiony próg bólu pozwalał walczyć mimo ran. W tym czasie inne funkcje życiowe, jak np. trawienie, schodzą na dalszy plan, by nie przeszkadzać w walce z zagrożeniem.

Zasadniczo adrenalina i noradrenalina wspomagają organizm w radzeniu sobie ze stresem, działając głównie na układ krążenia oraz poprawiając napięcie mięśni. Ich działanie dodatkowo wzmaga kortyzol, który wydzielany jest po ok. 10- 20 minutach silnego stresu. Kortyzol podnosi stężenie glukozy we krwi (stąd może mieć on pewien związek cukrzycą typu 2). Poza tym kortyzol wpływa też na gospodarkę białkową (nasila rozpad białek), cukrową, tłuszczową (zwiększa proces rozpadu tłuszczów) oraz wodno-elektrolitową (zwiększa wydalanie potasu, a zatrzymuje w organizmie sól). Łagodzi alergie i stany zapalne. Podnosi też ciśnienie krwi, nasila wydzielanie soku żołądkowego, a także przyczynia się do uwalnianie wapnia z kości. Jednak kortyzol posiada też pewną negatywną właściwość, a mianowicie jest hormonem, który osłabia naszą odporność organizmu.

kortyzol

Hormony wydzielane przez organizm w czasie stresu działają pozytywnie, ale tylko wtedy, gdy stres trwa krótko. Tzn. gdy hormony działają tylko przez pewien okres i w niewielkich ilościach.

Niestety przy przedłużającym się lub zbyt silnym stresie nasze ciało zbyt długo przebywa w stanie podwyższonej gotowości. Powoduje to, że po pewnym czasie rezerwy ustrojowe ulegają zużyciu i dochodzi do wyczerpania organizmu, a w konsekwencji do rozwoju różnych chorób.

Oprócz wymienionych powyżej substancji zwiększa się też wydzielanie wielu innych hormonów jak hormon wzrostu, prolaktyna, hormony tarczycy oraz wazopresyna. W stresie zwiększa się produkcja endorfin (hormonów szczęścia), które zmniejszają odczuwanie bólu.

Jak widać powyżej, w reakcji na stres bierze udział większość układów i narządów organizmu.

Wpływ stresu na odporność

Ogólnie rzecz biorąc stres wzmaga aktywność układu odpornościowego. Być może chcesz zapytać: skoro stres działa pozytywnie na naszą odporność, to jak w takim razie może powodować choroby (np. wrzody żołądka, nadciśnienie)? Wpływ stresu na naszą odporność jest korzystny pod pewnym warunkiem, a mianowicie, że nie mamy do czynienia ze stresem  przewlekłym. Jeśli żyjemy w ciągłym stresie, to nasz organizm wkracza w stadium wyczerpania, co skutkuje spadkiem naszej odporności. To osłabienie odporności ma miejsce nie tylko w czasie stresu, ale utrzymuje się jeszcze przez pewien czas po jego ustaniu (nawet 14 dni i więcej).

Być może fakt, iż krótkotrwały stres jest korzystny, a ten trwający dłuższy czas już nie wynika po prostu z ewolucji. Tzn. że odpowiedź na stres w naszym organizmie została stworzona na potrzeby krótkiej reakcji - np. spotkanie oko w oko z drapieżnikiem. Stres miał dawać siłę i odpowiednią mobilizację organizmu do ucieczki. Wynika z tego, iż z założenia poziom hormonów stresu oraz zwiększona aktywność organizmu nie miały się utrzymywać przez tak długi czas, jak to się odbywa teraz — mimo iż większość sytuacji nie zagraża wcale naszemu życiu, czego konsekwencją są problemy z odpornością.

Układ odpornościowy jest ściśle powiązany z układem nerwowym i hormonalnym. Powstała nawet nauka poświęcona skutkom oddziaływania czynników psychicznych tj. stres, myśli, emocje oraz zachowania na układ odpornościowy. Nosi nazwę psychoneuroimmunologia. Zajmujący się tą dziedziną badacze odkryli, że stres wyzwala taką samą odpowiedź układu immunologicznego jak infekcja. Zachodzące w układzie odpornościowym zmiany pomagają z większym powodzeniem zwalczać skutki stresu zachodzące w stadium odporności w ogólnym zespole adaptacyjnym.

Nie tylko układ odpornościowy, ale także hormony pomagają nam radzić sobie ze stresem. A najważniejszym z nich jest DHEA (dehydroepiandrosteron), który zwiększa naszą tolerancję na stres (dzieje się tak prawdopodobnie poprzez wpływ stresu na hipokamp — jedna ze struktur znajdujących się w mózgu).

Odnośnie do osłabienia odporności i podatności na choroby, to ja w czasie studiów chorowałam praktycznie po każdej sesji. Były to zazwyczaj przeziębienia lub infekcje dróg oddechowych. W czasie egzaminów zawsze działałam na pełnych obrotach. Kiedy egzaminy dobiegały końca, napięcie opadało, wtedy dopadały mnie problemy zdrowotne. Jak widać, poziom stresu był u mnie tak silny, że doświadczałam jego negatywnych skutków. Na szczęście z wiekiem w moim przypadku jest znacznie lepiej.

Co nas stresuje?

Może nas stresować wszystko albo praktycznie nic. To czy coś jest czynnikiem wywołującym stres, jest uzależnione od konkretnej jednostki (osoby). A dokładniej od jej oceny danej sytuacji, osobowości oraz nastawienia do życia (czy jesteś optymistą, czy pesymistą). Stres mogą powodować różnego rodzaju zdarzenia (czynniki środowiskowe) oraz czynniki psychologiczne.

Jakie wydarzenia mogą powodować stres? Zdarzenia te można podzielić na trzy grupy:

  • katastrofy, czyli niespodziewane wydarzenia na dużą skalę powodujące potężny stres i poczucie zagrożenia (np. wojny, huragany, powodzie, pożary, wypadki lotnicze, zamachy terrorystyczne itp.). Bycie ofiarą lub świadkiem katastrofy może prowadzić do pojawienia się zespołu stresu pourazowego (PTSD). Tego typu problemy często występuje np. u żołnierzy, którzy w czasie misji przeżyli lub byli świadkami wybuchów bomb (np. wjechali samochodem na minę) czy bombardowań. Trauma u różnych osób może się utrzymywać przez różny okres. PTSD można leczyć indywidualnymi terapiami — dostosowanymi do konkretnej osoby. Na szczęście nie każdy z nas musi się mierzyć z przeogromnym stresem wywołanym katastrofą.

  • duże zmiany życiowe — zdarzają się w naszym życiu co jakiś czas. Zalicza się do nich np. ślub, przyjście na świat dziecka, awans, utrata pracy, wypadek, choroba itp. Jak widać są wśród nich zdarzenia pozytywne tj. ślub, awans, rozpoczęcie studiów czy pracy, pojawienie się dziecka. Ale znajdują się również te negatywne np. utrata pracy, rozwód, choroba, śmierć. Zdarzenia pozytywne wywołują u nas stres, ponieważ bardzo często zmuszają nas one do dostosowania się i wprowadzenia pewnych zmian. A to właśnie nie samo zdarzenie, a konieczność dostosowania się i zmiany są rzeczywistą przyczyną naszego stresu. Podobnie jest ze zdarzeniami negatywnymi. Nie tylko wiążą się z przeżywaniem intensywnych emocji, ale także niosą za sobą ogromną liczbę zmian, szczegółów, które przekładają się na liczne opóźnienia czy też frustrację. Duża ilość stresu spowodowana przez duże zmiany w życiu może być przyczyną zwiększonego ryzyka chorób oraz większego prawdopodobieństwa wypadku (np. przy pracy lub komunikacyjnego). Dlaczego stres może prowadzić do uczestnictwa w wypadku? Z licznym badań wynika, iż osoby w stresie, będące pod presją wykazują mniejszą koncentrację uwagi i większą nieostrożnością, co przekłada się na zwiększone ryzyko wypadku. W skrócie można to ująć w następujący sposób: duże zmiany życiowe powodują mnóstwo drobnych uciążliwości.

  • uciążliwości, czyli codzienne źródła irytacji. Są źródłem większości stresów, jakich doświadczamy każdego dnia. Wynikają one z drobnych frustracji, sprzeczek, nieporozumień, opóźnień i innych niewielkich źródeł irytacji. Upierdliwi sąsiedzi, korek w drodze do pracy, niechciane porady od osób, które „zawsze wiedzą lepiej", kolejka do kasy w sklepie, to wszystko niejednokrotnie wyprowadza nas z równowagi. To jeszcze nie wszystko. Te codzienne drobne frustracje i irytacje mogą bezpośrednio wpływać na zdrowie, wywołując np. ból głowy, bóle pleców, przeziębienie. Mniej liczy się tutaj ilość, a bardziej spostrzegana dotkliwość uciążliwości. Przyczyny uciążliwości mogą być różne na różnym etapie życia. Dla małych dzieci największą uciążliwością jest wyśmiewanie przez rówieśników. Dla dzieci w wieku szkolnym może być nią otrzymanie złej oceny. Dla młodzieży są to kłopoty w szkole czy pierwszej pracy. Dla dorosłych zaś największym źródłem stresy bywają tarcia pomiędzy członkami rodziny. Dla osób starszych przyczyną codziennych uciążliwości bywają natomiast zakupy, niepogoda, wizyta u lekarza czy też brak pieniędzy.

Skoro znamy już rodzaje zdarzeń powodujących stres to teraz pora dowiedzieć się: jakie czynniki psychiczne wywołują stres? Są cztery rodzaje czynników psychicznych wywołujących stres, a mianowicie:

  • presja, czyli występowanie pilnych żądań lub oczekiwań co do czyjegoś zachowania, mających źródło zewnętrzne. Presja występuje, kiedy masz odczucie, że musisz pracować ciężej, szybciej lub więcej. Najpowszechniejszą postacią presji jest presja czasu. Co prawda może ona powodować, że wydaje nam się, że pracujemy szybciej, jesteśmy bardziej wydajni, jednak niszczy coś, co jest bardzo ważne w pracy, a mianowicie kreatywność.
  • brak kontroli — stopień kontroli nad sytuacją bądź określonym zdarzeniem jest czynnikiem wzmagającym odczuwany stres. Im mniejsza stopień kontroli tym stres jest większy. Ma to związek z nieprzewidywalnością. Jeśli nie możemy przewidzieć, jaki będzie przebieg potencjalnej sytuacji, to nasz poziom stresu rośnie. Dlaczego? Bo nieprzewidzianej sytuacji nie da się kontrolować.

  • frustracja — pojawia się wtedy, gdy na skutek blokady lub niemożności nie możemy osiągnąć oczekiwanego celu, lub zaspokoić ważnej dla nas potrzeby. Frustracja może nastąpić na skutek czynników zewnętrznych, np. zepsuje Ci się samochód, zostaniesz okradziony (źródłem tego rodzaju frustracji może być też utrata, odrzucenie czy porażka). Jednak duża ilość frustracji to te wewnętrzne zwane osobistymi. Pojawiają się one wtedy, gdy osiągnięcie celu lub zaspokojenie potrzeby jest niemożliwe z powodu naszych indywidualnych cech wewnętrznych. Np. chciałbyś być lekarzem, ale mdlejesz na widok krwi i nic z tym nie możesz zrobić, marzy Ci się zawód architekta, ale nie masz uzdolnień matematycznych i plastycznych, chciałbyś być kierowcą zawodowym, ale cierpisz na chorobę lokomocyjną, marzy Ci się kariera modelki, ale masz 160 cm wzrostu. Po prostu pewne czynniki uniemożliwiają Ci osiągnięcie celu. Na frustrację można reagować w różny sposób. Na początku często pojawia się wytrwałość, czyli kontynuacja starań, które mają Ci pomóc pokonać przyczyny frustracji. Jeśli to nie pomaga, to może pojawić się agresja (lub agresja przeniesiona, czyli wyładowanie frustracji na mniej groźnym, lub bardziej dostępnym celu, znalezienie kozła ofiarnego), czyli działanie mające na celu zranienie bądź zniszczenie albo też wprost przeciwnie wycofanie się lub ucieczka (czyli poprzez porzucenie stresora dosłowne jak wagary, rzucenie pracy, zakończenie związku, lub poprzez psychiczną ucieczkę w apatię, narkotyki, aż po ostateczną ucieczkę, czyli samobójstwo).

  • konflikty — wewnętrzne konflikty są konsekwencją konieczności dokonania wyboru. Czasami musimy wybierać z dwóch celów, z których każdy jest równie atrakcyjny (np. co wybrać na deser szarlotkę czy tiramisu — oba lubimy tak samo) - wtedy stres jest mniejszy. Jeśli natomiast musimy wybierać pomiędzy co najmniej dwoma nieprzyjemnymi zdarzeniami lub celami, wiąże się to ze sporo większym stresem. Tego typu decyzje często są więc odsuwane w czasie, co może zwiększać stres (np. boli Cię ząb, a Ty straszliwie boisz się dentysty, popadasz więc w konflikt, mając do wyboru wizytę u dentysty lub cierpienie z powodu bólu zęba). Innym rodzajem wyboru powodującym konflikt wewnętrzny i stres jest podejmowanie decyzji na temat celu lub zdarzenia, które ma zarówno wady, jak i zalety (aspekty pozytywne i negatywne). Powoduje to, że jest kuszący i odpychający zarazem (np. zakup domu — z jednej strony kusi prywatności i posiadaniem własnego majątku, z drugiej zaś odpycha koniecznością płacenia rat kredytu i kosztów utrzymania). Ten rodzaj konfliktu może dotyczyć wyboru jednego, lub spośród dwu lub większej ilości celów (zdarzeń). Im więcej opcji, spośród których każda ma swoje wady i zalety tym wybór wydaje się trudniejszy. To właśnie ten rodzaj konfliktów jest niewątpliwie najbardziej stresujący i przewlekły. Powoduje to, że wielu ludzi waha się nieustannie lub nie jest w stanie wybrać jednej możliwości.

Za powstawanie stresu mogą też odpowiadać czynniki społeczne tj. konieczność nawiązywania kontaktów z innymi, przestrzeganie zasad społecznego współżycia, ale także ubóstwo. Jednym z obecnie najczęstszych rodzajów stresu jest ten związany pracą — nawet jeśli jesteśmy zadowoleni z zarobków. Z reguły chodzi tutaj o sprawy dotykające nas na co dzień np. dodatkowe godziny w pracy, nadmierne obciążenie pracą, brak możliwości podejmowania decyzji czy też niepewność zatrudnienia.

Czy stres ma wpływ na wypalenie zawodowe?

Wypalenie zawodowe jest jednym z poważniejszych skutków stresu związanych z pracą. Na skutek przedłużającego się stresu lub frustracji dochodzi do negatywnych zmian w myśleniu, zachowaniu i emocjach. Czym objawia się wypalenie zawodowe? Są to m.in. pesymizm, niechęć, spadek lub całkowity brak poczucia satysfakcji z pracy oraz pragnienie jej jak najszybszego porzucenia.

Jak objawia się stres?

Nie ma jednego objawu wskazującego, że jesteśmy zestresowani. Stres może się bowiem objawiać na wiele różnych sposobów. Mogą to być objawy fizyczne, emocjonalne, różnego rodzaju reakcje i zachowania, a także objawy umysłowe. Do fizycznych objawów zaliczyć możemy m.in. problemy ze snem, podwyższone ciśnienie, zbyt szybki oddech, nadmierne zmęczenie, osłabiona odporność, nudności, biegunka, bóle w klatce piersiowej, bóle głowy, bóle brzucha, nadmierna potliwość i suchość w gardle itp. Na poziomie emocjonalnym, przeżywając stres, możemy odczuwać lęk, strach, obawę, obojętność, rezygnację, smutek, czy też irytację, ale także frustrację, a nawet wybuchy gniewu. Różne są też reakcje ludzi w warunkach stresu. Jedni mogą reagować płaczem, a inni chodzeniem. Są tacy, którzy przejadają stres i tacy co w stresie nie jedzą (bo nie mogą nic przełknąć). Niektórzy próbują rozluźnić się paleniem papierosów lub pijąc alkohol. Są też osoby, które na stres reagują agresją i przemocą wobec innych, mogą np. uderzać lub rzucać przedmiotami, uderzać pięścią w stół, a nawet uderzyć inną osobę. Stres objawia się też na poziomie umysłowym. Tzn. doznając stresu możemy doświadczyć zarówno problemów z pamięcią, jak i z koncentracją, utrudnione może być również racjonalne podejmowanie decyzji. Osoby zestresowane mogą też cierpieć na brak poczucia humoru (a jak wiadomo, śmiech to zdrowie).

Stresowi często towarzyszy zdenerwowanie i pocenie się m.in. dłoni.

Dlaczego niektórzy odczuwają skutki stresu dotkliwiej niż inni?

To proste. Dzieje się tak, ponieważ, to co jedni uznają za zagrożenie, dla innych jest szansą. Np. szef zleca 5 pracownikom opracowanie planu wykonania nowego projektu (jako praca dodatkowa). Mają na to tydzień. Dla pracowników, którzy do tej pory się tym zajmowali, jest to dodatkowe zajęcie, które muszą wykonać. Wiedzą, że muszą się mocno postarać, bo jeśli nie sprostają oczekiwaniom, to szef będzie niezadowolony (czują zagrożenie). Dla innych nazwijmy „młodszych" pracowników, co prawda zlecenie to jest czymś nowym, ale to właśnie oni wkładając całe swe zaangażowanie w projekt, mają szansę wykazać się, zabłysnąć, a może nawet awansować czy otrzymać dodatkową premię (dla nich zlecenie to jest nie tylko wyzwaniem, ale i szansą).

To, jak odczuwamy skutki stresu, zależy bowiem w dużej mierze od naszej osobowości oraz podejścia.

Sposób oceny tego, czy coś jest dla nas szansą, czy zagrożeniem zależy w znacznym stopniu od naszej osobowości. Jeśli cechuje Cię agresywność lub nadmierna lękliwość to doświadczasz znacznie większe ilości stresu, niż wynika to z normalnego oddziaływania czynnika wywołującego stres. Jeśli jesteś odprężony, radosny, przyjazny i aktywny to masz większą szansę dożyć sędziwego wieku niż osoby spięte, uparte, nieugięte czy agresywne. To jaką mamy osobowość w dużej mierze decyduje o tym, jak radzimy sobie ze stresem.

Drugim równie ważnym czynnikiem w kontekście odczuwania stresu jest nasz stosunek wobec życiowych wydarzeń. Optymiści to Ci, którzy zawsze oczekują pozytywnych wyników, pesymiści zaś zawsze spodziewają się najgorszego. Z badań wynika, że optymiści żyją dłużej i mają lepszą odporność. Są zdrowsi, szczęśliwsi i żyje im się lepiej. Wyższa odporność u optymistów wynika prawdopodobnie z tego, że doświadczają oni mniejszego stresu psychicznego. Optymizm to sztuka panowania nad nastrojem i emocjami, i co istotniejsze można się go nauczyć.

Jedną z odpowiedzi na pytanie: jak radzić sobie ze stresem, jest właśnie optymistyczne nastawienie do życia. Jak masz to zrobić? Pozbądź się gniewu i negatywnych emocji, zamiast tego bądź odprężony, radosny i aktywny. Postaraj się patrzeć na swoje życie w bardziej kolorowych barwach i w każdej przydarzającej się sytuacji staraj się szukać pozytywów. Żyj tak, aby Twoja szklanka była zawsze do połowy pełna! (a nie do połowy pusta).

Czy stres może być niebezpieczny?

Oczywiście stres potrafi zaszkodzić naszemu organizmowi. Jednak dzieje się tak dopiero wtedy, gdy staje się on przewlekły i działa z dużym natężeniem, a nam zaczyna brakować sił na radzenie sobie z nim (stres jest z nami ciągle, brakuje nam nawet chwilowej jego nieobecności). Pierwotna rola stresu ma charakter obronny i przystosowawczy. Jest rodzajem reakcji, która wiąże się z zachodzącymi w organizmie określonymi biochemicznymi procesami, stanowiącymi odpowiedź na zaistniałą sytuację czy okoliczności. Reakcje stresowe mają za zadanie ostrzec nas przed niebezpieczeństwem, a także zmobilizować do działania — walcz albo uciekaj. W stresie często towarzyszy nam silniejsze pobudzenie i poczucie, że mamy więcej sił i energii do działania niż zwykle.

Do czego prowadzi nadmiar stresu?

Wszystko, co osłabia odporność, może również wywierać niekorzystny wpływ na inne układy organizmu.

Symptomami przewlekłego stresu mogą być m.in. pobudzenie emocjonalne, wzrost ciśnienia krwi, wzrost stężenia cukru we krwi, przyspieszenie akcji serca, ból głowy, ból brzucha, przyspieszenie oddechu, suchość w ustach, tzw. gęsia skórka. Może to być również poczucie winy, czy samotność. Przewlekły stres, czyli gromadzenie się stresu prowadzi do wyczerpania zasobów odpornościowych, co z kolei może doprowadzić do różnych chorób psychosomatycznych. M.in. chorób związanych z sercem (np. nadciśnienie, a także zawał lub udar), układem pokarmowym (przede wszystkim wrzody żołądka), oddechowym i hormonalnym (np. zaburzeń w cyklu miesiączkowym), ale również do zaburzeń psychicznych (np. nerwicy, bezsenności, depresji, zmniejszonego lub zwiększonego apetytu, skłonności do sięgania po używki). Innymi chorobami, które mają związek ze stresem są: cukrzyca typu 2 oraz nowotwory. Oczywiście to nie sam stres powoduje rozwój raka, ale jego tłumiący wpływ na odporność, który może zwiększać ryzyko niepostrzeżonego pojawienia się nowotworu tzn. że komórki nowotworowe nie zostaną w porę zniszczone przez komórki układu odpornościowego.

Przewlekły stres może powodować też drażliwość, niechęć, a także agresję. W przypadku kiedy nie potrafimy radzić sobie z negatywnymi emocjami, warto zasięgnąć porady specjalisty czy też nakłonić do tego osobę z otoczenia, która ma powyższe objawy. Psycholog czy psychiatra ma za zadanie pomóc i nie należy takiej wizyty traktować jako ostateczności.

Czy można uniknąć stresu?

Jak już wspomniałam we wstępie, nie da się całkowicie uniknąć stresu. I dobrze, bo zupełne pozbycie się stresu byłoby dla nas niekorzystne. W życiu potrzebujemy pozytywnego stresu, który pcha nas do przodu, wymaga od nas dostosowywania się do nowych realiów. Stres jest motywatorem, może być źródłem energii do działania. Wyobraź sobie, że jesteś studentem, nie ma kolokwiów, egzaminów, nikt nie sprawdza Twojej wiedzy. Pomyśl, ilu uczyłoby się, nie czując na sobie pewnego rodzaju presji. Mogę Ci odpowiedzieć: niewielu. Reszta zarzuciłaby naukę całkowicie. Więc pewna ilość stresu jest nam potrzebna do życia, do tego, aby coś robić, rozwijać się. To jak dużo stresu przeżywamy, w dużej mierze zależy od nas samych. Tzn. jakimi jesteśmy ludźmi, jaką mamy osobowość, podejście do życia, jak traktujemy napotykane na naszej drodze sytuacje.

Nie trzeba więc próbować całkowicie unikać stresu. Wystarczy unikać stresu negatywnego i starać się, aby sytuacje stresowe nie przedłużały się w czasie — unikać stresu przewlekłego, chronicznego.

 

Jak okiełznać stres? - sposoby radzenia sobie ze stresem.

Jest wiele różnych sposobów, które możemy wykorzystać, aby skutecznie opanować, ograniczyć lub wręcz zmniejszyć do minimum skutki działania czynników stresowych.

Mogłabym poradzić Ci: unikaj stresorów! To najprostszy sposób, ale z własnego doświadczenia wiem, że jest to praktycznie niemożliwe. Warto więc abyś poznał kilka innych możliwości, które pomogą Ci złagodzić skutki stresu.

Jednym ze sposobów jest zmiana podejścia. Staraj się być optymistą. Skupiaj się na pozytywnych aspektach i swoich mocnych stronach. Przestań wyobrażać sobie wszystko w ciemnych barwach. Patrz, a przynajmniej postaraj się patrzeć na sytuacje jako na wyzwania, a nie na zagrożenia. W ten sposób znacznie ograniczysz ilość stresu w swoim życiu.

Jeśli powyższa rada nie jest u Ciebie wystarczająco skuteczna i w Twoim życiu nadal występuje zbyt duża ilość stresu, to musisz nauczyć się rozładowywać stres. Nie możesz pozwolić, aby niszczące szkodniki gromadziły się w Twoim organizmie. Jest wiele różnych sposobów na rozładowanie stresu, a Ty musisz znaleźć te najlepsze i najbardziej skuteczne dla Ciebie.

stres balon

Stres można rozładować na różne sposoby:

  • Aktywność fizyczna — najlepiej sprawdza się rozładowywanie stresu podczas wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu. Polecane są m.in. pływanie, jazda na rowerze, tenis, spacery, gimnastyka, pilates, joga lub taniec. Nie powinno się natomiast uprawiać sportów siłowych.
  • Sen – jest najprostszym sposobem redukującym stres, bo poprzez sen organizm się regeneruje. W sytuacjach stresowych warto położyć się do łóżka trochę wcześniej niż zwykle, a przed snem wypić ziołową herbatkę np. melisę.
  • Relaks i przyjemności – jeśli sytuacje stresowe się przeciągają, to powinieneś zadbać o jego odpowiednie odreagowanie. Zrelaksuj się. Dłuższa kąpiel w wannie z dodatkami (np. olejków odprężających, mieszanek lawendowych czy też soli, które w swoim składzie zawierają więcej bromu — ma on działanie uspokajające i kojące na nerwy), masaż, spotkanie z przyjaciółmi, wizyta w kinie — to świetne sposoby na oderwanie się od problemów. Możesz też poczytać ulubioną książkę lub obejrzeć ciekawy film. Jeśli pracujesz siedząc przed komputerem, to odpoczywaj aktywnie. Jeśli masz działkę, staraj się jak najczęściej tam przebywać, w ogródku też zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Dodatkowo słuchaj też relaksującej muzyki. Odpoczywaj tak, jak lubisz, dzięki temu lepiej będziesz radzić sobie z negatywnymi skutkami stresu.
  • Częstsze obcowanie z naturą — nie  wiem, czy wiesz, ale wpływa to kojąco na nasze nerwy. Jeśli nie próbowałeś to spróbuj — na mnie działa.
  • Nauczenie się asertywności — asertywność to mówienia tego, co czujemy, wyrażanie własnego zdania, emocji czy postaw. Oczywiście granicach nienaruszających praw innych osób, tzn. nie obrażając i nie atakując ich słownie.
  • Medytacja, co pozwoli ci na ogólne wyciszenie, a stan relaksu pomoże Ci w radzeniu sobie z reakcjami Twojego organizmu na stresującą sytuację.
  • Porozmawiaj z kimś bliskim rodziną/ przyjacielem - dzieląc się problemami z innymi, jest nam łatwiej uporać się z nimi.
  • Uśmiechaj się i staraj się przebywać z wesołymi ludźmi, bo szczęśliwe osoby wywołują pozytywne emocje.
  • Zmień otoczenie — oczywiście nie musisz się przeprowadzać, ale wyjazd na wczasy, wypad na weekend, czy też dłuższy urlop pomogą Ci się odpocząć, odzyskać siły i nabrać dystansu.
  • Bądź dla siebie dobry — bądź swoim najlepszym przyjacielem, a także naucz się nagradzać siebie za ciężką pracę. Prezenty mogą być naprawdę drobne — liczy się gest.

Pomocna być może również odpowiednia dieta – podczas sytuacji stresujących unikaj picia nadmiernych ilości kawy i alkoholu, a także jedzenia słodyczy, fast foodów i chipsów, czyli produktów z kategorii niezdrowej żywności. Podstawą prawidłowego jadłospisu powinny być duże ilości owoców oraz warzyw. Wzbogać też swoją dietę o produkty bogate w magnez. Zaopatrz się również w ziołowe herbaty, polecane są napary z melisy, rumianku, lawendy i dziurawca oraz pij duże ilości niegazowanej wody mineralnej.

Najlepszym lekarstwem na stres jest śmiech. Śmiech uwalnia od stresu, ponieważ znacząco podnosi poziom korzystnych dla zdrowia hormonów (m.in. beta endorfin, łagodzących objawy depresji i hormonu wzrostu, który wspomaga odporność na choroby), a obniża poziom potencjalnie szkodliwych hormonów tj. kortyzol (główny hormon stresu) i adrenalina. Jak widać: śmiech to zdrowie!!!

Ja stosuję wiele z powyżej opisanych metod. Do tej pory nie próbowałam jedynie medytacji. Niestety na razie nie udało mi się też nauczyć asertywności, no i o urlop ciężko. Większość z nich jest naprawdę pomocnych m.in. aktywność fizyczna (w moim przypadku spacery, rower, pilates), częstszy kontakt z naturą (staram się to robić codziennie), dbanie o zdrowy sen, rozmowa z kimś bliskim, dobrze działa też na mnie seans w saunie. To, co mi nie wychodzi to unikanie stresu. Staram się więc mieć do niego bardziej pozytywne nastawienie — czasem mi się to udaje, innym razem wcale. Ale trzeba próbować. A Ty jak radzisz sobie ze stresem? Czy Twoje metody są skuteczne? Bo pamiętaj, że jeśli nic nie pomaga, a Ty czujesz, że nie dajesz już rady, to po prostu skorzystaj z pomocy specjalisty. To żaden wstyd. Mamy tylko jedno życie.

Co stresuje Cię bardziej to, co widzisz (to, co się dzieje), czy kiedy wyobrażasz sobie, co się może wydarzyć?

Ja stresowałam się ogromnie przed każdym egzaminem. Stres był silny do momentu, aż egzamin się zaczynał, wtedy, zamiast powodować strach, lęk i obawę, zaczynał motywować do działania — nie czułam już napięcia. Bezpośrednio po egzaminie zazwyczaj byłam już rozluźniona.  Natomiast jeśli była to forma pisemna gdzie od razu nie otrzymywałam wyniku to po krótkim czasie pojawiał się nowy stres — bo przecież zaczynało się analizowanie pytań i przypominanie sobie odpowiedzi, i ten stres, czy na pewno odpowiedziałam właśnie tak czy czegoś nie pomieszałam. Do tej pory w życiu mam tak, że najbardziej stresują mnie moje własne wyobrażenia o tym, co się może wydarzyć, niepewność, a zwłaszcza świadomość braku możliwości kontroli danej sytuacji. A u Ciebie co powoduje większy stres?

Czy alkohol to dobre rozwiązanie na tzw. rozluźnienie się w sytuacjach stresowych?

Na początku alkohol może mieć działanie trochę relaksujące, rozluźniające, poprawiające samopoczucie, ale niejeden się już przekonał, że relaks ten jest złudny, bo jak wiadomo po nim może nastąpić uzależnienie. Nasz organizm otrzymując dawkę alkoholu, po którym czuje się dobrze, następnym razem domaga się zwiększonej ilości tego samego czynnika, aby otrzymać wcześniejszy efekt. Tzn. najpierw pomaga jeden drink, a później, aby poczuć się tak samo potrzebujesz np. trzech. Jest jeszcze jedna kwestia, alkohol nie rozwiązuje problemów, a jedynie pozwala na chwilę poczuć się lepiej. Osoby próbujące znaleźć relaks w alkoholu nie szukają konstruktywnych rozwiązań stresujących problemów, lecz zadowalają się łatwiejszym, ale jedynie chwilowym sposobem. Pamiętaj, że alkoholizm niesie za sobą liczne konsekwencje nie tylko zdrowotne, ale też społeczne. Nie chodź więc w życiu na łatwiznę. Jeśli masz w życiu dużo stresu to poszukaj sposobu na jego rozładowanie. Być może potrzebujesz też inaczej spojrzeć na sytuacje stresowe. Jedno należy powiedzieć jasno: alkohol nie pomoże Ci skutecznie radzić sobie ze  stresem — jest na to wiele innych, lepszych rozwiązań.

Czy wychowanie ma wpływ na to, jak radzimy sobie ze stresem?

Z całą pewnością tak. Do radzenia sobie ze stresem dzieci najlepiej przygotowywać już od małego. Tutaj pole do popisu mają oczywiście rodzice. Ważny jest sposób, w jaki wychowują dziecko. Co robić, aby dziecko w przyszłości było odporne na stres? Przede wszystkim unikaj nadopiekuńczości. Na pewno niejednokrotnie spotkałeś się z sytuacją, kiedy rodzice np. każdy upadek dziecka traktują jako katastrofę — szybko podbiegają, podnoszą i tulą malucha, mówią, że nic się nie stało — to nie jest dobre. To co robić? Trzeba pozwolić dziecku, aby poradziło sobie samodzielnie. Oczywiście należy być przy nim blisko, dając mu tym samym poczucie bezpieczeństwa. Dziecko, które samo się podniesie po takim upadku, zda sobie sprawę, nabierze przekonania, że potrafi to zrobić i gdy znajdzie się w znacznie trudniejszej sytuacji, to również będzie wierzył we własne siły. Właśnie takie podejście buduje poczucie własnej wartości i pewność siebie, które w dorosłym życiu są naprawdę przydatne. Natomiast dziecko nadopiekuńczych rodziców, które w dzieciństwie nie zostało nauczone radzenia sobie w sytuacjach dla niego stresowych, będzie trudniej je znosiło, a ponadto będzie bardziej narażone na gromadzenie się w jego organizmie stresu ze wszystkimi jego negatywnymi skutkami. Czym więcej lęków, obaw, niepewności tym więcej sytuacji będzie dla Ciebie stresujących — wiem to z własnego doświadczenia. Dlatego też wychowanie jest tak ważne w kwestii tego, czy stres będzie naszym przyjacielem, czy wrogiem.

Stres — przyjaciel czy wróg?

Jak widzisz stres może być zarówno naszym przyjacielem, jak i wrogiem. Wszystko zależy od tego, jak go postrzegamy, jakie mamy do niego nastawienie oraz jakie są jego skutki.

Stres jest pozytywny, gdy pobudza do działania, rozwoju czy konstruktywnego rozwiązywania problemów. Kiedy jest motywatorem i daje energię do działania. Wtedy też jest naszym przyjacielem. Jednak, gdy trwa on zbyt długo i nie zostaje rozładowany, to wtedy może stać się naszym wrogiem. Nie należy więc dopuszczać do sytuacji, kiedy stres staje się przewlekły. Aby rozładować stres musimy przede wszystkim zrozumieć, co się wydarzyło, musimy znaleźć przyczynę, czyli stresor, a także poszukać w naszym umyśle takiego rozwiązania, które go wyciszy. Na każdego działa inna technika. Pamiętaj, że skuteczna forma pozbywania się stresu powinna przynosić ulgę (usuwać napięcie) nie tylko na poziomie psychicznym, ale też fizycznym i emocjonalnym, bo na tych też poziomach odczuwamy objawy stresu.

Jeśli to czytasz, to znaczy, że udało Ci się dotrwać do końca. Gratulacje!

Cóż teraz, pozostaje mi życzyć Ci, abyś doświadczał jedynie pozytywnego stresu. By stres był Twoim przyjacielem, który pomaga Ci w życiu np. w konstruktywnym rozwiązywaniu problemów, motywuje Cię do działania i czyni Twoje życie lepszym, szczęśliwszym i zdrowszym. Powiem Ci jedno: jeśli uwierzysz we własne siły, to będzie Ci w życiu łatwiej.

Jak zwykle na koniec najważniejsze rzeczy, które warto zapamiętać:

  • Stres to reakcja organizmu na sytuacje będące dla nas zarówno wyzwaniem, jak i zagrożeniem. Wszystko, co wymaga, pewnych zmian, dostosowania się (nawet te przyjemne) jest dla nas stresujące. Sytuacjami stresującymi (tzw. stresorami) są zarówno czynniki pozytywne np. ślub, narodziny dziecka, awans, jak i zdarzenia negatywne np. oblanie egzaminu, utrata pracy, wypadek, choroba, czy śmierć kogoś bliskiego.
  • Nie każdy stres szkodzi zdrowiu. Pozytywny stres (czyli odpowiednia ilość stresu oraz stres wywołany przez przyjemne czynniki) jest nam potrzebny dla lepszego zdrowia i odpowiedniej jakości życia. Taki stres pobudza, zachęca, daje dodatkową energię do działania — pcha nas do przodu i pomaga się rozwijać.

  • Szkodliwy dla zdrowia jest stres negatywny, czyli ten spowodowany przykrymi i nieprzyjemnymi zdarzeniami oraz stres przewlekły (trwający przez dłuższy czas). Tego stresu warto unikać lub nauczyć się jak go rozładować, aby nie gromadził się w organizmie, wywołując negatywne skutki.

  • To czy coś nas stresuje, w dużej mierze zależy od naszej subiektywnej oceny danego zdarzenia (sytuacji). Jeśli zdarzenie potraktujemy jako wyzwanie, to towarzyszyć mu będą pozytywne emocje i stres się nie pojawi. Jeśli zaś potraktujemy je jako zagrożenie lub stratę to wtedy pojawi się stres, któremu towarzyszyć będą emocje negatywne np. lęk, obawa, agresja itp. Natomiast to jak oceniamy zdarzenia, w dużej mierze zależy od naszej osobowości i podejścia do życia. Osoby odprężone, przyjazne, radosne i aktywne łatwiej radzą sobie ze stresem. Podobnie w kwestii podejścia do życia: lepiej być optymistą — nie tylko łatwiej uporasz się ze stresem, ale też wielu z nich po prostu unikniesz („Szklanka ma być zawsze do połowy pełna"). Pesymista zapewne pomyśli: łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale pamiętaj, optymizmu można się nauczyć.

  • Stres powstał po to, aby chronić nas przed zagrożeniami — maksymalnie pobudza siły organizmu, co pozwala na wybór jednej z dwóch opcji: walcz lub uciekaj. Dlatego też stres krótkotrwały działa korzystnie na nasz organizm, a dopiero przewlekły stres powoduje negatywne skutki.

  • Krótkotrwały stres działa korzystni na odporność. Natomiast przewlekły (negatywny) powoduje znaczny spadek odporności (m.in. poprzez działanie kortyzolu), który ma miejsce nie tylko w czasie stresu, ale utrzymuje się jeszcze przez pewien czas po ustąpieniu czynnika powodującego stres.

  • Skutkami przewlekłego stresu są m.in. choroby układu krążenia (nadciśnienie, choroba wieńcowa, zawał, udar), choroby układu pokarmowego (m.in. wrzody żołądka), cukrzyca typu 2, nowotwory, problemy hormonalne, a także pewnego rodzaju zaburzenia psychiczne jak np. nerwica, depresja, bezsenność.

  • Używki — alkohol i papierosy nie są dobrym sposobem radzenia sobie ze stresem. Spożywanie alkoholu w celu odprężenia się niejedną osobę doprowadziło do uzależnienia, które niesie za sobą liczne zarówno zdrowotne, jak i społeczne konsekwencje.

  • Jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem jest zmiana podejścia do zdarzeń życiowych oraz jak najczęstsze traktowanie ich jako wyzwań, a nie zagrożeń.

  • Jak radzić sobie ze stresem? Znajdź skuteczny sposób rozładowywania stresu (wiele możliwości do wyboru). Dwa sprawdzone sposoby na zmniejszenie stresu to sen oraz śmiech.

Komentarze do wpisu (4)

13 sierpnia 2019

Polecam masaże relaksacyjne jako doskonały sposób radzenia sobie ze stresem!

4 kwietnia 2020

Ciekawie opisany temat. Sam się często łapię na tym, że coś mi jest, nie mogę zasnąć całkiem często, a to nic innego jak właśnie stres. Kontrolowanie tego to sztuka, walczę, staram się jak mogę ale różnie jest. Ciekawe jest tez badanie Holmesa i Rohe. Naukowcy podają podają 43 wydarzenia życiowe, te stresujące, których nadmiar w jednym roku może 80% wpłynąć na wystąpienie powaznych schorzeń. Ja już od dawna jestem przekonany, że stres jest powodem wielu chorób i dolegliwości, także radzenie sobie z nim jest bardzo, bardzo ważne.

2 lutego 2021

No tak, ważne, żeby stres nas nie zjadał. Klucz to nauczyć się, jak sobie z nim radzić.

6 kwietnia 2021

Dziekuje za pieknie opisany temat stresu.Bardzo mi pomogl wyjsc z przewleklego stresu

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl